Category Archives: Inne

Nowa macierz na wydziale

Jakiś czas temu wydział zakupił nowe zabawki – macierz dyskową Promise VTRAK oraz 4 UPSy APC. Oto krótkie foto-sprawozdanie z instalacji całości.

Na pierwszy ogień poszły UPSy. Zamontowane zostały na dole szafy z małymi przerwami pomiędzy nimi. Na zdjęciu świeżo otwarty karton z UPSem.

UPS tuż po otwarciu kartonu

Montaż zasilaczy rozpoczął się od przykręcenia uchwytów dla nich:Montaż uchwytów

Później przyszedł czas na samą macierz. Zdjęcie poniżej jest dowodem na to, że co najmniej jeden z nas zapoznał się wcześniej z instrukcją :)

Tomek czyta instrukcję przed montażem :)

Widok z przodu:

Promise VTRAK - widok z przodu

Sama macierz składa się z 15 takich dysków (16 kieszeń to sama zaślepka bez adaptera) :

Dyski w macierzy

Na koniec napisze tylko, że operacja zakończyła się sukcesem ;D Powierzchnia dyskowa macierzy jest już efektywnie wykorzystywana m.in. na katalogi domowe oraz obrazy maszyn wirtualnych.

Problemy z nemezis

Nasz wydziałowy firewall po kilku latach (prawie od początku wydziału na morasku) bezawaryjnej pracy zaczął się dziś rebootować.

Do czasu rozwiązania problemów z nim – mogą się zdażyć chwilowe przestoje w dostępności wydziału ze świata i odwrotnie ;) Chyba że padnie na dobre – wtedy przestój będzie dłuższy.

W każdym razie – w razie niedostępności wydziału z świata – nie denerwować się, zrobić herbatkę – po chwili powinno samo wstać.

(Aktualizacja: odpukać – jak na razie działa)

mathtex

Czasami przydaje się na stronie wrzucić jakieś równanie matematyczne. Najlepiej takie z potęgami itepe ;)

Męczyć się i zapisywać toto w htmlu? Mordęga. Pisać w texu i eksportować? Ciężko.

Ktoś kiedyś też miał ten problem i wynalazł mathtex (i wcześniejszy projekt mimetex). To prosty skrypt cgi który wywołując latexa dla zadanej komendy generuje odpowiedni obrazek. Który od razu można wstawić za pomocą htmla do strony www :)

Na wydziale testowo postawiłem taki serwerek – jak ktoś potrzebuje korzystać – miłej zabawy ;)

Prosty przykład?

http://mathtex.fmcs.amu.edu.pl/mathtex.cgi?x=\frac{-b\pm\sqrt{b^2-4ac}}{2a}

generuje

Więc wystarczy tylko to wstawić przez

<img src=”http://mathtex.fmcs.amu.edu.pl/mathtex.cgi?x=\frac{-b\pm\sqrt{b^2-4ac}}{2a}”>

na stronie by cieszyć się ładnym i zrozumiałym równaniem ;)

(całość na razie jest dostępna bez ograniczeń – w przypadku zbyt dużego obciążenia/wykorzystania – zostanie obcięta do obsługi wyłącznie wydziałowych domen)

Rzeczy znalezione

Cóż. Nie raz, nie dwa – przewinął się na tapecie temat rzeczy znalezionych w laboratoriach wydziałowych.

Tym niemniej – my prawa nie tworzymy. A z racji małej dyskusji na forum, postanowiłem wrzucić garść przepisów regulujących tą kwestię. To co istotne pogrubiłem.

Na wstępie Kodeks Cywilny. Z uwagi na sugestie że można tutaj liczyć na znaleźne ;)

Art. 183 § 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy.

§ 2. Przepisy o rzeczach znalezionych stosuje się odpowiednio do rzeczy porzuconych bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również do zwierząt, które zabłąkały się lub uciekły.

 

Art. 184 § 1. Pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną znalazca powinien oddać niezwłocznie na przechowanie właściwemu organowi państwowemu, inne zaś rzeczy znalezione – tylko na żądanie tego organu.

§ 2. Jeżeli znalazca przechowuje rzecz u siebie, stosuje się odpowiednio przepisy o nieodpłatnym przechowaniu.

Art. 186 Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru.

 

Art. 187 Pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną, które nie zostaną przez uprawnionego odebrane w ciągu roku od dnia wezwania go przez właściwy organ, a w razie niemożności wezwania – w ciągu dwóch lat od ich znalezienia, stają się własnością Skarbu Państwa. Inne rzeczy stają się po upływie tych samych terminów własnością znalazcy, jeżeli uczynił on zadość swoim obowiązkom; jeżeli rzeczy są przechowywane przez organ państwowy, znalazca może je odebrać za zwrotem kosztów.

 

Art. 188 Przepisów artykułów poprzedzających nie stosuje się w razie znalezienia rzeczy w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego. Znalazca obowiązany jest w tych wypadkach oddać rzecz zarządcy budynku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy środków transportu publicznego, a ten postąpi z rzeczą zgodnie z właściwymi przepisami.

 

Cóż. Zwracam uwagę na pogrubione. Po znalezieniu czegoś poza budynkiem wydziału – można liczyć na znaleźne. W przypadku znalezienia tego na terenie budynku wydziału – nie.

 

A co grozi za “znalezienie” czegoś? Popatrzmy…Kodeks Karny

Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 284. § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Tak więc przywłaszczenie rzeczy znalezionej też jest z prawem kapkę na bakier. A cóż jeżeli po “znalezieniu” czegoś chcielibyśmy za zwrot jakichś dóbr? Kodeks Karny się kłania:

Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Podsumowując:

  • w przypadku znalezieniu czegokolwiek poza budynkiem wydziału – można liczyć na znaleźne. Aczkolwiek należy powiadomić o znalezieniu właściwe organy państwowe
  • w przypadku znalezienia czegoś na terenie wydziału, należy zwrócić to do zarządcy budynku. W przypadku laboratoriów zapraszamy do nas ;)
  • w przeciwnym wypadku narażamy się na grzywnę, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku (art. 284. §3)
  • jeżeli natomiast chcielibyśmy domagać się za zwrot jakiś dóbr, grozi nam od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności (art. 286, §2)

Oczywiście jak wiadomo o długopis nikt donosów do prokuratury składać nie będzie, ale prawo warto znać. I przestrzegać, nawet w najdrobniejszych sprawach :)

Źródła:

Domeny wydziałowe

Dawno, dawno temu, w czasach które pamięta już jedynie WK na wydziale funkcjonowała domena wmid.amu.edu.pl.

Skąd się wzięło wmid i dlaczego akurat tak? Najlepsza hipoteza na ten temat która dotrwała do naszych czasów mówiła o tym że to pochodna od chemd(domena wydziału chemii), physd(domena wydziału fizyki),ifad i iurid (nie mam pojęcia co to). Przy czym w naszym wypadku oznaczałoby to Wydział Matematyki i Informatyki Domain ;) .

Dodatkowo dawno temu, gdy część studencka wydziału była jeszcze na HCP a dziekanat/pokoje pracowników na Matejki – część pracownicza korzystała jeszcze z odrębnej domeny mathd.amu.edu.pl – obecnie przeniesionej pod sci.wmid.amu.edu.pl.

Tym niemniej czasy się zmieniły i obecnie o domenach z końcówką d na uniwersytecie już nikt nie pamięta. Fizyka od kilku lat korzysta z domeny fizyka.amu.edu.pl, chemia z chemia.amu.edu.pl, prawo z prawo.amu.edu.pl itepe. A my? U nas wciąż pokutowała domena wmid.amu.edu.pl.

No.. od roku oficjalna strona wydziału to http://web.wmi.amu.edu.pl/ i starsze strony na nią jedynie przekierowują. Ale poza tym nic się jak do tej pory nie zmieniło.

Pytanie które się nasuwa – co z tym zrobić. Czy zostawić tak jak jest, czy forsować jakieś nowe domeny… Technicznie mamy u siebie domeny fmcs.amu.edu.pl (fmcs – faculty of mathematics and computer science), wmi.amu.edu.pl, cs.amu.edu.pl (computer science). Osobiście – to co jest nowego – staram się wrzucać już w fmcs (ta domena najbardziej mi się podoba ;) ). Ale jakoś energii brak na to by przestawić to co już jest i działa jak chociażby komputery w laboratoriach no i samą domenę labs…

Przy okazji dochodzi problem co z komputerami/domenami dorzucanymi co jakiś czas? Gdy przyszedłem na wydział funcjonowało płaskie wmid.amu.edu.pl. Obecnie staramy się(czasami) to jakoś hierarchiwizować, czyli:

  • komputery w labach wrzucać do domeny labs.wmid.amu.edu.pl
  • kółka naukowe trzymać w kni.wmid.amu.edu.pl (tutaj najwięcej jest odstępstw od reguł… niestety)
  • śmieci windowsowe – olimp.wmid.amu.edu.pl
  • strony studentów/pracowników – *.students.wmid.amu.edu.pl, *.faculty.wmid.amu.edu.pl

Tylko że.. jakoś wszyscy wolą być bez tych przedrostków w środku domeny. I komputery bezpośrednio w wmid, podobnie jak kółka… Pytanie czy jest sens z tym walczyć i starać się jakoś układać w hierarchii, czy też nie ma i każdemu chętnemu dawać xxx.wmid.amu.edu.pl :/

Specjalista od PR pilnie poszukiwany!!!

Jakiś czas temu, w a1-26 miała sytuacja która zmusiła mnie do rozważań filozoficzno-egzystencjalnych na temat naszej pracy. Przyszła studentka i stwierdziła, że “internet nie działa”. Jak się okazało “internet działał” – nie działała strona jednego z rodzimych portali. Po tym jak odpowiedziałem, że nie da się nic z tym zrobić, poza ew. kontaktem z adminami tego portalu odpowiedziała dość podirytowanym tonem, że w końcu jesteśmy od tego żeby działało i wyszła. Jako administratorzy mamy dwa podstawowe zadania. Pierwsze to ogólne “ma działać” drugie to niesienie pomocy i wsparcia wszystkim którzy tego potrzebują. Wspomniana studentka oczekiwała jednego i drugiego. Niestety często to pierwsze jest niewykonalne i zostaje fachowe wypełnienie drugiej części obowiązków. I tu często pojawiają się schody. Do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie. Często problem indywidualności można rozwiązać zadając pytanie o kierunek studiów (czasami nie…). Wiadomo, że nie będziemy wymagać od studentki matematyki dogłębnej znajomości każdego softu na końcówkach, ale z drugiej strony mamy prawo oczekiwać, że student informatyki będzie potrafił przeczytać mana, faq i inne ogólnodostępne źródła informacji (stąd tytuł bloga). To jest chyba najtrudniejsza część tej pracy. Ludzi zwracających się o pomoc jest cała masa, do każdego trzeba dotrzeć na inny sposób. Myślę, że bardzo często to nie jest nawet problem braku umiejętności przekazania samej informacji bez zbędnych elementów technicznych tylko samych userów. Co jeśli np. nie da się zmienić koloru przycisku tego i tamtego, obejść problemów softu takiego i siakiego? Userom wydaję się, że admini mają moc czynienia komputerowych cudów (czasami się udaje – ale to przechodzi tylko wtedy gdy ktoś zapomni o wciśniętym CapsLock w czasie wpisywania hasła i tym podobne). Admin podejdzie do komputera wciśnie w odpowiedniej kolejności, z odpowiednią czcią, odpowiednie klawisze i stanie się jasność. Tak nie jest! Tylko jak to wytłumaczyć…

Start bloga adminów WMI

Kilka dni temu pojawił się pomysł, by założyć bloga adminów WMI, na którym będziemy umieszczać ciekawostki związane z kuchnią działania laboratoriów. Aż żal czasem nie podzielić się sytuacjami które mają miejsce w adminowni. Poza tym, a nuż ktoś dzięki tej stronie pomyśli sobie choć przez chwilę, ze admin też człowiek? ;) Nieee… nie popadajmy w naiwność ;) Miłej lektury i zapraszamy do komentowania.