Co jakiś czas jakiś student zapuszcza “obliczenia”. Czyli coś co niekoniecznie jest związane stricte z obliczeniami, ale zazwyczaj powoduje odpalenie kilkudziesięciu procesów z których każdy stara się zawładnąć procka “na maksa”.
A tym samym zazwyczaj skutecznie utrudnia pracę innym użytkownikom serwera.
O ile w przypadku atosa sprawa jest oczywista – uruchamianie procesów obliczeniowych jest łamaniem regulaminu, więc czy to nieudolnie napisany programy robiący fork w for(;;), czy to ważny program liczący jakieś grafy… powodował że autor trafia do specjalnie przygotowanej grupy abusers gdzie przestaje mieć możliwość szkodzenia, to już jeżeli chodzi o hypnosa zaczynam mieć wątpliwości. W sumie serwer jest o wiele potężniejszy. I to co na atosie powodowało niemal natychmiastowy alarm na naszym nagiosie i problemy z zalogowaniem, to tutaj jako tako przechodzi.
I zaczyna pojawiać się problem – czy 8 procesów “cośtam_client” to ważny proces obliczeniowy, który może sobie lecieć, czy też to nieudalnie 8-krotnie odpalone for(;;) o których autor nie ma zielonego pojęcia – odpalił i nie zdaje sobie sprawy że kapeczke utrudnia prace innym użytkownikom, albo co gorsza uniemożliwia np zrealizowanie jakis tam obliczeń przez kogoś innego.
Sprawę załatwiłoby rejestrowanie się gdzieś osób które chcą realizować obliczenia. Wtedy wszystko co by nie było zgłoszone byłoby ubijane jako przypadkowo uruchomiony proces o którym autor nic nie wie. Tylko że to powoduje automatyczny problem z osobami które zapomną się “zarejestrować” a robią jakieś arcyważne obliczenia które muszą być gotowe na 8-ą rano. A wstrętny admin je ubije 5 minut przed ich zakończeniem.
Albo też założenie że do np obliczeń trwających ponad godzinę czasu procesora służy klaster obliczeniowy, a wszystko odpalone na atosie/hypnosie po zbyt długiej chwili będzie ubijane. Ale tu znowu jest problem z uzyskaniem zgody WK na założenie konta.. co może nie być trywialne gdy np delikwentowi przypomni się w piątek o północy że na poniedziałek ma ostateczny termin oddania projektu do którego potrzebuje wyników jakiś tam obliczeń…
Ale z drugiej strony – może to niepotrzebne formalizowanie wszystkiego? Może rzeczywiście założyć że hypnos jest do “obliczeń” i pozwolić na różnorakie psucie? W sumie nie było chyba jeszcze sytuacji by maszynka była tak “zaforkowana” by nie dało się na niej pracować…